Zdarzają się sytuacje, w których dłużnik nie jest w stanie wywiązać się z kredytów, pożyczek i innych zobowiązań finansowych. W takich przypadkach można dążyć do umownego porozumienia się z wierzycielem – bankiem lub inną instytucją – w wyniku którego dług zostanie umorzony, a na dłużniku przestanie spoczywać obowiązek jego spłaty. Anulować można kredyty bankowe, jak i długi pozabankowe: pożyczki, zadłużenia. Można starać się o umorzenie całości zobowiązań, jak i ich części. Czy jednak da się skutecznie znieść te zobowiązania w każdej sytuacji? Zapraszamy do lektury
Istnieje kilka metod na anulowanie zobowiązań bankowych i pozabankowych. Pierwszą z nich jest dojście do porozumienia z wierzycielem. Najczęściej pierwszym krokiem jest sporządzenie odpowiedniego wniosku. W nim należy przedstawić okoliczności, które uniemożliwiają nam spłatę wszystkich lub części zobowiązań. Złożenie popartego argumentami podania nie gwarantuje jednak, że wierzyciel pójdzie dłużnikowi na rękę. Banki zwykle przystają na prośby o umorzenie zobowiązań w szczególnych przypadkach: zachorowania na ciężką chorobę, śmierci małżonka, utraty zdolności do pracy zarobkowej i innych sytuacjach, w wyniku których znacząco zmniejszają nam się dochody.
Co ważne, w niektórych sytuacjach do umorzenia może dojść z inicjatywy wierzyciela. Ma on możliwość wyjścia z wnioskiem o zrzeczenie się roszczeń, a dłużnik musi takie oświadczenie zaakceptować.
Jeśli umorzenie długu bankowego lub pozabankowego na drodze porozumienia się nie powiedzie, dłużnikowi pozostaje jeszcze jedno wyjście: ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Dochodzi do niej na drodze sądowej. Wiele osób posiada jednak mylne wrażenie na temat tego rozwiązania. Ogłoszenie bankructwa nie sprawia bowiem, że zobowiązania finansowe od razu całkowicie znikają. Przeciwnie – zwykle wraz z taką decyzją sąd przedstawia dłużnikowi plan ich spłaty.
W ostatnich latach wiele osób zaczęło traktować upadłość konsumencką jako optymalne wyjście w wypadku trudności z uiszczeniem zobowiązań bankowych lub pozabankowych. Przyczyniły się do tego zmiany prawne, zgodnie z którymi nie trzeba już udowadniać swojej winy w niewypłacalności. W rzeczywistości do całościowego lub częściowego umorzenia długu dochodzi w rzadkich przypadkach – kontrola nad majątkiem dłużnika przechodzi zaś w ręce syndyka, który może m.in. zdecydować o jego sprzedaży w celu pokrycia zaległych zobowiązań finansowych.
Różnica wynika przede wszystkim z faktu, że w przypadku przedawnienia dług nie przestaje istnieć – mija jednak termin, w którym wierzyciel może starać się o egzekucję należności na drodze sądowej. Różne rodzaje długów bankowych i pozabankowych mają swoje indywidualne okresy przedawnienia. O umorzenie obowiązku ich spłaty można jednak starać się w każdym momencie – to, czy wierzyciel podjął jakieś czynności egzekucyjne, nie ma znaczenia.