

Osoby rozważające ogłoszenie upadłości konsumenckiej zastanawiają się nad tym, co w takim przypadku dzieje się z mieszkaniem. Czy można je zachować, czy też syndyk ma pełne prawo je sprzedać? Jakie znaczenie ma to, czy dany lokal posiadamy na własność, wynajmujemy go, czy też został nam przyznany przez miasto i jej mieszkaniem komunalnym?
W niniejszym artykule poruszamy ważną kwestię, jaką jest upadłość konsumencka a mieszkanie. Przyjrzymy się temu złożonemu zagadnieniu i wytłumaczymy, jakie przepisy mają zastosowanie do poszczególnych rodzajów nieruchomości oraz jaką rolę w tym procesie odgrywa sytuacja dłużnika. Zapraszamy do lektury!
Spis treści
Jeśli dłużnik posiada mieszkanie własnościowe (np. zakupione w ramach kredytu hipotecznego lub otrzymane w spadku), to w przypadku ogłoszenia upadłości nieruchomość taka zostaje wliczona do masy upadłościowej. Co to oznacza?
Niestety, przedstawiona sytuacja umożliwia syndykowi sprzedaż mieszkania celem uzyskania środków na poczet spłaty wierzycieli. Jeśli ten scenariusz się ziści, dłużnik może liczyć na niewielką rekompensatę, o czym poniżej. Oznacza to, że syndyk może sprzedać mieszkanie, aby z uzyskanych środków częściowo spłacić wierzycieli.
Sąd może przyznać dłużnikowi część środków ze sprzedaży mieszkania, aby umożliwić mu wynajęcie lokalu zastępczego. Wypłacone fundusze zazwyczaj wystarczają na okres od 12 do 24 miesięcy, po ich upływie należy radzić sobie samemu.Jest to ważny element ochrony dłużnika, który pozwala na zachowanie dachu nad głową w wyniku utraty własnej nieruchomości.
W praktyce, ogłaszając upadłość konsumencką jako właściciel mieszkania, musimy liczyć się z utratą tytułu własności do lokalu, aczkolwiek sąd powinien zadbać o to, abyśmy nie pozostali bez miejsca do życia do momentu stanięcia na nogi. Jak widać na załączonym przykładzie, upadłość konsumencka a mieszkanie własnościowe to dość ryzykowna zależność.
Jeśli osoba ogłaszająca upadłość mieszka w lokalu komunalnym, socjalnym lub TBS, sytuacja uwzględniająca ogłoszenie upadłości konsumenckiej wygląda zgoła inaczej. Główna różnica polega na tym, że lokal taki nie jest własnością dłużnika, więc nie podlega sprzedaży przez syndyka.
Oznacza to, że dłużnik może nadal w nim mieszkać, pod warunkiem, że:
Z punktu widzenia prawa, upadłość konsumencka a mieszkanie komunalne oznacza utrzymanie prawa do najmu, bez ryzyka utraty lokalu – o ile dłużnik przestrzega umowy podpisanej z gminą.
W przypadku najmu prywatnego (czyli mieszkania, które nie należy do gminy ani dłużnika), umowa najmu nie zostaje automatycznie rozwiązana po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej. Oznacza to, że dłużnik może w dalszym ciągu bez większych przeszkód mieszkać w wynajmowanym lokalu, o ile na bieżąco opłaca czynsz i pozostałe opłaty wynikające z umowy oraz eksploatacji lokum.
Warto mieć na uwadze fakt, że syndyk może zwrócić uwagę na koszty utrzymania mieszkania – jeśli są one zbyt wysokie w stosunku do dochodów, może nakazać zmianę lokum na tańsze celem zwolnienia części środków na potrzeby spłaty zadłużenia.
Wielu dłużników mieszka z rodziną – np. rodzicami lub małżonkiem, którzy są właścicielami nieruchomości. W takiej sytuacji mieszkanie nie wchodzi do masy upadłościowej, jako że dłużnik nie jest jego właścicielem i nie posiada praw do lokalu.
Oznacza to, że ogłoszenie upadłości konsumenckiej podczas mieszkania z rodzicami nie powoduje żadnych zmian w prawie własności, a syndyk nie może zająć mieszkania ani go sprzedać.
W takiej sytuacji jedynym obowiązkiem dłużnika pozostaje współpraca z syndykiem i rzetelne przedstawienie swojego bieżącego miejsca zamieszkania.
Niektórzy dłużnicy rozważają przepisanie mieszkania (np. na członka rodziny) przed złożeniem wniosku o upadłość. Należy podkreślić, iż jest to bardzo ryzykowny krok.
Dlatego, że syndyk ma prawo przeanalizować transakcje dokonane nawet kilka lat wstecz.
Jeśli okaże się, że mieszkanie zostało przepisane z zamiarem uniknięcia spłaty zobowiązań finansowych oraz zaspokojenia wierzycieli, sąd może:
Dlatego przed podjęciem jakichkolwiek decyzji dotyczących majątku w kontekście upadłości konsumenckiej warto skonsultować się z kancelarią prawną. W Kancelarii Pomocy Dłużnikom analizujemy każdą sytuację indywidualnie i pomagamy dobrać bezpieczne rozwiązania zgodne z prawem.
Odpowiedź na pytanie postawione w nagłówku brzmi: nie zawsze.
Choć w większości przypadków mieszkanie własnościowe zostanie sprzedane przez syndyka, to:
Upadłość konsumencka nie musi więc oznaczać utraty dachu nad głową – jest to mit, który często odstrasza osoby potrzebujące pomocy.
Kwestia upadłości konsumenckiej a mieszkania jest ściśle uzależniona od formy własności danego lokalu i aktualnej sytuacji dłużnika. Podsumowując tę kwestię:
Upadłość konsumencka to narzędzie pozwalające odzyskać finansową równowagę i nie oznacza automatycznej utraty całego majątku. Najważniejsze to podejść do tego tematu świadomie i przygotować się z pomocą specjalistów.
Pomagamy bezpiecznie przejść przez proces upadłości konsumenckiej, w tym również w sytuacjach związanych z mieszkaniem. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie rozwiązania są możliwe w Twoim przypadku.
Może Cię również zainteresować: Ile trwa upadłość konsumencka? Przebieg procesu i wszystko, co możemy zrobić, aby zakończył się powodzeniem




